pieszy niebieski

Niebieski szlak historyczno-przyrodniczy "Dolina Górnego Sanu"

Szlak prowadzi nas w głąb tzw. worka bieszczadzkiego - na trasie mijamy pozostałości dawnych wsi: Bukowiec, Beniowa i Sianki. Wszystkie wsie założone zostały przed 1580 rokiem. W czasach wojennych we wsiach mieszkało w sumie około 1,5 tys ludzi. W 1946 roku ludzi wysiedlono a domostwa i cerkwie spalono. Potem przyroda zrobiła swoje. Kilkanaście lat temu tereny te były dostępne tylko dla "wybrańców". Dopiero w 2005 roku rozpoczęto wyznaczanie szlaku tak aby w czerwcu 2006 roku oddać do użytku gotowy szlak.

Szlak jest bardzo przyjemny i do tego stosunkowo łatwy. Największym minusem jego jest to, że powrót od źródła przebiega ta samą trasą. Nie ma innej drogi powrotu. Przechadzając się szlakiem warto dokładnie rozglądać się aby nie przegapić pojedynczych pozostałości po wsiach;

W Bukowcu można zobaczyć cmentarz z I Wojny Światowej oraz cerkwisko z cmentarzem.

W Beniowej już zobaczymy więcej: 300- letnia lipa rosnąca w dawnym centrum wsi, cerkwisko z kamienną podstawą chrzcielnicy.

W Siankach zobaczymy: cerkwisko z cmentarzem, grób hr. Klary Stroińskiej, następnie punkt widokowy na Sianki po stronie Ukraińskiej.

W międzyczasie jeszcze mijamy ruiny dworu Stroińskich, trzeba być czujnym - większość turystów omija to miejsce. Niestety jest zakaz schodzenia do piwnic ruin - ponieważ grozi zawaleniem i utratą życia. Po za tym całość mocno zarośnięta - nie wiem czemu BPN nie oczyścił tego terenu - tak aby turyści mogli zobaczyć te wszystkie nieliczne pozostałości dworku.

Szlak kończy się na samej granicy polsko - ukraińskiej. Stoi tam obelisk i 10 m poniżej tego obelisku ulokowane jest źródełko - choć dla mnie wygląda to jak malutka kałuża.

Reasumując: Szlak nadający się dla pieszych, rowerzyści napotkają sporo trudności podczas przedzierania się wijącymi leśnymi ścieżkami. Ale za to na długich szutrowo-polnych odcinkach będą mieli przewagę nad pieszymi.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments