rowerowy żółty

Trasa rowerowa Landek - Skoczów - Cieszyn

Bardzo ciekawa trasa, przecinająca północną część Śląska Cieszyńskiego. Początkowo wiedzie przez równinną Dolinę Górnej Wisły, by za Skoczowem wjechać na malownicze Pogórze Cieszyńskie. Szczególnie wart polecenia jest ten drugi odcinek – obfituje on w świetne widoki, jak np. panorama Beskidów ze skoczowskiej Kaplicówki. Trasa prowadzi po zróżnicowanej nawierzchni, w przeważającej części po rzadko uczęszczanych drogach asfaltowych. Stan oznakowania jest dobry, warto jednak zaopatrzyć się w mapę. Jeśli wolicie korzystać z tradycyjnych, „papierowych” map - polecam bezpłatną mapę tras rowerowych regionu dostępną w Punktach Informacji Turystycznej, np. na cieszyńskim rynku.

Początek trasy znajduje się w Landku, przy szosie przecinającej kompleks leśny w dolinie Bajerki. Prostym duktem leśnym, nazywanym Drogą Wieczną jedziemy razem ze znakami Wiślanej Trasy Rowerowej aż do skrzyżowania z biegnącą prostopadle czerwoną trasą rowerową. Tutaj skręcamy w prawo i docieramy do asfaltowej szosy okrążającej kompleks stawów Zakładu Państwowej Akademii Nauk w Gołyszu, zajmującego się ichtiologią i gospodarką rybacką. Z uwagi na dużą ilość stawów okolica ta tradycyjnie nazywana jest „Żabim Krajem”. Brak większego przemysłu, a przede wszystkim właśnie duża ilość zbiorników wodnych i terenów podmokłych powoduje, że tereny te są miejscem bytowania dużej ilości ptaków. Dla ochrony najcenniejszych ich gatunków w ramach sieci Natura 2000 utworzono na terenie „Żabiego Kraju” Obszar Specjalnej Ochrony „Dolina Górnej Wisły”.

Po minięciu stawów Gołysz i niewielkiego kompleksu leśnego w pobliżu osiedla Uchylany trasa prowadzi dalej szosą przez niewielki Pierściec, i w następnej miejscowości – Kiczycach – skręca w prawo w kierunku rzeki Wisły, by znów połączyć się z Wiślaną Trasą Rowerową.

Dojeżdżamy do Skoczowa, niewielkiego, ale posiadającego 700-letnią historię i bardzo dobrze zachowaną starówkę miasta. Za krytą pływalnią i boiskiem przekraczamy kładką Wisłę i po przejechaniu pod wiaduktem skręcamy w lewo, kierując się w stronę centrum skoczowskiej starówki. Musimy teraz zachować szczególną uwagę na znaki trasy kluczącej wąskimi uliczkami w okolicy Rynku.

W długiej historii Skoczowa nie brak ciekawych postaci. Pod numerem 2 na skoczowskim Rynku urodził się jeden z najbardziej znanych mieszkańców Skoczowa – święty Jan Sarkander, męczennik wojny trzydziestoletniej, któ¶ego rzeźby często spotykane są w śląskich miejscowościach. Inna słynna osoba związana z miastem to Gustaw Morcinek, którego muzeum mijamy na skrzyżowaniu ulic Fabrycznej i Garbarskiej. Najsłynniejszą postacią kojarzoną ze Skoczowem jest zapewne dla niektórych Judosz (czyli Judasz), a właściwie jego kukła, którą według oryginalnego zwyczaju pali się na ulicach Skoczowa w okresie wielkanocnym. Wydarzenie to, niepowtarzalne w skali kraju, często gości na antenie telewizyjnych programów informacyjnych w czasie Wielkiego Tygodnia.

Ze skoczowskiego rynku trasa zmierza w kierunku katolickiego kościoła świętych Piotra i Pawła, po czym zaczyna się wspinać na zbocze dominującej nad miastem Kaplicówki, której nazwa pochodzi od znajdującej się pod szczytem wzniesienia kaplicy z relikwiami św. Jana Sarkandra. Po drodze mijamy ewangelicki kościół Świętej Trójcy, nieco większy od katolickiej świątyni w centrum miasta – kościoła św. Piotra i Pawła. Powstał on w połowie XIX wieku na mocy „patentu tolerancyjnego”, wydanego przez cesarza Austro-Węgier po ponad stu latach zakazu budowy reformowanych kościołów. Z rozległej łąki pod kaplicą św. Jana Sarkandra rozciąga się wspaniała panorama miasta i Beskidów. Ze wzgórzem tym związane są dwa bardzo istotne dla regionu wydarzenia - tutaj to w styczniu 1919 roku wojska polskie powstrzymały czechosłowacką ofensywę zmierzającą do zajęcia całego Śląska Cieszyńskiego, a w 1995 roku na wzgórze przyby pielgrzymujący do Ojczyzny Jan Paweł II.

Trasa prowadzi dalej drogą widoczną po lewej stronie kaplicy św. Jana Sarkandra, po czym wspinając się grzbietem wzniesienia kieruje się w stronę zabudowań mieszkalnych widocznych po jego drugiej stronie. Docieramy do skrzyżowania z szosą, na którym skręcamy w lewo, w kierunku położonego na kolejnym wzgórzu Simoradza z stojącym w centrum miejscowości zabytkowym kościołem św. Jakuba Apostoła. Następnie długim zjazdem docieramy do szerokiej doliny niewielkiej Knajki, całkowicie niemal wykorzystanej przez stawy hodowlane. Uwaga – trasa po dotarciu do położonego w dole lasu skręca w prawo i wiedzie dalej wzdłuż jego granicy, po czym skręca w lewo i okrążając stawy zawraca w kierunku Dębowca. Szeroką szosa jedziemy teraz do centrum miejscowości, gdzie zaczyna się niebieska trasa rowerowa do Podświnioszowa i granicy z Czechami. Nasza trasa prowadzi dalej prosto, opuszczając główną szosę około 750 m od skrzyżowania w centrum Dębowca. Początkowo jedziemy szutrową drogą, by po przekroczeniu niewielkiego mostku na Knajce ruszyć dalej wyłożoną betonowymi płytami drogą prowadzącą wzdłuż stawów hodowlanych.

Dojeżdżamy do zabudowań Kostkowic, gdzie trasa skręca w prawo i przekracza Knajkę. Rozpoczynamy dwa solidne podjazdy, które kończą się w położonej na wzgórzu miejscowości Zamarski. Uwaga – czekający nas zjazd przed Zamarskimi jest bardzo stromy i może być niebezpieczny w przypadku utraty kontroli nad prędkością. Po dojechaniu do centrum miejscowości okrążamy szczyt wzniesienia i rozpoczynamy kolejny, długi zjazd do Cieszyna. W centrum miasta okrążamy Wzgórze Zamkowe, po czym bulwarem Olzy kierujemy się do Mostu Przyjaźni, gdzie trasa się kończy.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments