pieszy zielony

Zielony szlak, Zawoja Centrum - Przełęcz Kucałowa

Zielony szlak prowadzi z Zawoi Centrum (ślad rozpoczyna się koło drewnianego kościoła św. Klemensa) w stronę Przełęczy Kucałowej (dotąd jest zrobiony ślad). Trasa omija Halę Śmietanową i szczyt Policy, biegnie wzdłuż dolnej granicy rezerwatu im. Klemensiewicza. Początkowe podejście z Zawoi jest dość wymagające - zaraz za kościołem mijamy cmentarz, pola i wchodzimy w las. Gdy po ok. 30-40 minutach dojdziemy do pierwszych zabudowań, radzę zwrócić baczną uwagę na dalszy przebieg szlaku. W miejscu, które oznaczyłam UWAGA, gubi się 80% turystów:) Szeroka droga zachęca do dalszej wędrówki, ale my musimy skręcić w prawo i przejść kawałek "na dziko" przez pole (droga jest zarośnięta) w kierunku lasu. Zaraz przy wejściu napotkamy znowu zielone znaki, które poprowadzą nas już gładko dalej. Wspomniana szeroka droga prowadzi zaś przez tutejsze osiedle "letniskowe" i schodzi z powrotem w kierunku Zawoi Centrum (z początku jest szuter, potem asfalt). Większość map nadal błędnie pokazuje, że przy szlaku stoi jakiś szałas. Szałasu tego nie ma już od jakichś 15 lat, także nie radzę się sugerować potencjalnym miejscem do odpoczynku;) W miejscu, które nazwałam WIDOK, otwiera się przed nami kawałek ładnego.. widoku:) na poniższe doliny. Z góry spływa tędy strumień Głęboki, i właśnie linia widokowa przechodzi wzdłuż jaru, utworzonego przez strumień. Nieco powyżej jest miejsce, gdzie w 1969 rozbił się samolot PLL LOT. W katastrofie zginęli wszyscy pasażerowie. Jednym z nich był prof. Klemensiewicz, i właśnie jego imieniem nazwano rezerwat, przez który przechodzi szlak. W końcu dochodzimy do Przełęczy Kucałowej, skąd roztacza się piękny i rozległy widok na otaczajace góry. Kilka minut drogi stąd znajduje się schronisko PTTK na Hali Krupowej, a także drewniana kaplica na Okrąglicy z płaskorzeźbami. Do kaplicy nietrudno trafić, znajduje się obok masztu jednego z operatorów telefonii komórkowej, który to maszt widać z daleka. Większość trasy biegnie przez las, zdarzają się bardziej wymagające podejścia, ale kilka punktów widokowych powinno wynagrodzić trudy wędrówki. Początkowa droga jest dość szeroka, leśna, natomiast spory kawałek przez rezerwat to wąziutka ścieżynka, niejednokrotnie zarośnięta trawą i krzewami. Ten fragment szlaku jest mało uczęszczany przez turystów, więc jest dobrym pomysłem dla kogoś kto nie lubi tłumów na szlaku.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments